Pieczone skrzydełka.

     Chrupiąca, aromatyczna, lekko pikantna skórka, skrywająca soczyste kąski mięsa. Skrzydełka są pyszne!!! Mąż je uwielbia, ja z resztą też :-), a w szczególności właśnie te, pieczone w słodko-pikantnej glazurze, która niesamowicie komponuje się ze smakiem drobiu. W sezonie pieczemy je na grillu, a gdy pogoda nie dopisze rozkładamy je na blasze i pieczemy w piekarniku. Uwielbiam je jeszcze gorące, gdy parzą jeszcze w palce, cudownie skwierczą, a ja marzę już tylko o tym by zatopić w nich zęby i poczuć ich cudowny smak... Mmmm... Polecam!

Składniki na pieczone skrzydełka
1,2-1,5 kg skrzydełek z kurczaka
2 ząbki czosnku
6 łyżek sosu sojowego
1 łyżka oliwy
3 łyżki pikantnego sosu barbecue (BBQ) ewentualnie keczupu
2 łyżki miodu
0,5 łyżeczki chilli lub papryki słodkiej w zależności od upragnionego stopnia pikantności :-)
     Zmiażdżony czosnek, sos sojowy, oliwę, sos BBQ, miód i paprykę przekładamy do sporej miski, dobrze mieszamy. Skrzydełka myjemy, osuszamy w ściereczce i przekładamy do marynaty, dokładnie mieszamy, zabezpieczamy folią i wkładamy do lodówki.
Najlepiej jak tam poleżą kilka godzin (np. przez noc), ale wystarczy im godzinka, choć my czasami pomijamy marynowanie i pieczemy je od razu :-).


 Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni C. Na blasze rozkładamy papier do pieczenia (ułatwi nam to później zmywanie) i równomiernie układamy skrzydełka. Pieczemy około 40-50 minut, czyli do czasu, aż skrzydełka nabiorą brązowego koloru. W trakcie pieczenia skrzydełka od czasu do czasu polewamy pozostałą marynatą (tak co około 10-15 minut).







Komentarze