Ciasto marchewkowe.

     Nie ma chyba nic lepszego niż kawałek ciasta do popołudniowej kawusi. Dzisiaj upiekłam marchwiaka. Przepis pochodzi z gazetki Kaufland. Gdy go wczoraj zobaczyłam nie mogłam się oprzeć i musiałam wypróbować. Ciasto marchewkowe piekę dość często, bo lubię jego wilgotną konsystencję, aromatyczny zapach i prostotę wykonania. W tym przepisie zaintrygowały mnie dodatki, chociaż i tak trochę musiałam je zmodyfikować i dostosować do tego, co akurat miałam w domu :-) Ciasto w oryginale było z kremem, ale z racji tego, że obłędnie pachniało i kawusia już czekała, pominęliśmy ten etap. Następnym razem zrobię z kremem, ale tylko po to, by je porównać, bo bez kremu i tak było wyborne. Polecam!!!

Składniki na ciasto marchewkowe
7 jajek
400g cukru (ponad 1 i 1/2 szklanki)
1/2 szklanki oleju
500g mąki pszennej (około 3 i 1/2 szklanki)
500g marchwi startej na średniej tarce (3 szklanki)
15g cynamonu
23g proszku do pieczenia (2 pełne łyżeczki)
23g sody oczyszczonej (2 pełne łyżeczki)
200g ananasa z puszki w kawałkach (ja dodałam 300g ananasów z cukinii własnej roboty)
100g rodzynków
100g posiekanych orzechów włoskich (ja pominęłam)
cukier puder do posypania
     Jajka z cukrem i olejem ubijamy na puszystą masę. Część mąki mieszamy z marchewką, dodajemy do masy i mieszamy. Do reszty mąki dodajemy wszystkie suche składniki i wsypujemy do masy, mieszamy, następnie dodajemy ananasy i rodzynki, dokładnie mieszamy i przelewamy ciasto na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę.
Pieczemy w temperaturze 170-180 stopni Celsjusza przez około 45 minut. Po tym czasie sprawdzamy patyczkiem, gdy patyczek jest suchy wyjmujemy ciasto z piekarnika i zostawiamy w formie, by nieco przestygło. By mieć ciasto idealnie równiutkie wyjmując je z blaszki odwracamy do góry dnem i posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!!!






Komentarze